Makaronowe muszle z tuńczykiem!
Witajcie!
Co u Was?
Mam nadzieję, że wszystko w najlepszym porządeczku!
Przyznam się szczerze, że mój tydzień był jakiś leniwy. Nie miałam weny na nic. Wykonywałam domowe obowiązki i nic ponadto. Lenistwo wygrało z moim temperamentem i kreatywnością. W Dublinie wiało, lało i szlag trafiał.
Niemniej jednak, dziś ugotowałam coś pysznego i postanowiłam podzielić się z Wami, moją propozycją na obiad.
Może ktoś polubi ten pomysł.
Jak już widać po tytule, mowa jest o makaronowych muszlach, wypchanych po brzegi farszem z tuńczyka.
Uwielbiam tuńczyka i w mojej kuchni wykorzystywałam go do wszystkiego, za wyjątkiem deseru oczywiście.
Zapraszam do gotowania ze mną.
Składniki to:
Duże muszle makaronowe,
2 puszki tuńczyka we własnym sosie,
Jedna czerwona cebula,
Natka świeżej pietruszki,
4 suszone pomidorki,
2 czubate łyżki kaszy kuskus,
6 łyżek wody,
Jedno opakowanie pasaty pomidorowej,
Parmezan
OK! Do dzieła!
W osolonej wodzie gotujemy makaron, pamiętając aby był al dente. Podczas gdy makaron się gotuje, możemy zrobić farsz. Jest banalnie prosty, dzięki czemu nasze danie jest szybkie do przyrządzenia.
Do miski wkładamy odsączonego tuńczyka, kaszę kuskus i wodę. Dodajemy podsmażoną cebulkę, drobno pokrojone pomidorki i sporą garść natki pietruszki. Doprawiamy odrobiną soli i sporą ilością czarnego pieprzu. Farsz gotowy. Spróbuj! Jest naprawdę pyszny!
Na dno pojemnika w którym mamy zamiar zapiec nasze muszle, wlewamy pasatę pomidorową. Przyprawiamy ją odrobiną soli i oregano a także szczyptą cukru, która cudownie podbija pomidorowy smak.
Układamy nasze, faszerowane muszle w sposób jaki nam odpowiada, pamiętając o tym by nie utonęły w tym sosie. Posypujemy parmezanem lub innym ulubionym serem i zapiekamy około 10-15 minut.
Teraz pozostaje wezwać rodzinkę do stołu i patrzeć jak ze smakiem zajadają się naszym daniem.
Mam nadzieję, że mój przepis, przypadnie Wam do gustu. Nieskromnie uważam, że to jedno z lepszych dań, mojego autorstwa.
Oczywiście musicie lubić tuńczyka, ale to chyba oczywiste.
Życzę Wam pięknego weekendu! Uśmiechajcie się i czerpcie radość z każdej miłej chwili.
Pozdrawiam i do następnego...
W Szkocji też niedawno były wiatry i nawet w tym tygodniu kilka godzin sypało śniegiem , więc pogoda szaleje w tym roku na Wyspach.
OdpowiedzUsuńWow, jak tylko znajdę gdzieś w jakimś sklepie te makaronowe muszle to robię od razu, uwielbiam tuńczyka więc na pewno jest to pyszne danie :)
Hej Klara Wiatry to był jakiś huragan Doris czy cos A muszle sa w tesco i były tez w Aldi Wiec mysle ze znajdziesz Pozdrawiam Cie cieplo
UsuńU mnie ( Gdańsk ) kilka dni strasznie wiało, ale już jest dużo lepiej, a dzisiaj nawet można powiedzieć, że było cieplutko - słonko, mało wiatru i 8 stopni. :-)
OdpowiedzUsuńPokusiłam się nawet żeby zrezygnować z płaszczyka zimowego i ubrać ramoneskę - zmarzlak jestem, więc zmarzłam straszliwie, ale lansik był ;-) Mam nadzieję, że ten lansik nie zakończy się wizytą u lekarza. ;-)
Twoje danie wygląda bardzo apetycznie - lubię dania z makaronem, no i tuńczyka. :-)
Piękne zdjęcie. :-)
Kochana! Ale mnie rozbawilas! Mam nadzieje ze ten Twój lansik nie skończy się wizyta u lekarza No chyba ze to jakiś przystojniak to zrozumiem hahah Pozdrawiam cie cieplo A muszelki jak zrobisz i będą ci smakować to pomysl o mnie w tym Twoim pięknym Gdansku:)
UsuńPomyślę na pewno. :-)
UsuńObędzie się bez wizyty u lekarza ( to baba jest ), mąż wygrzał i będzie dobrze, a jak nie to powtórka z grzania. ;-)
Hm, niestety taka jest pogoda :) Myślę, że mieszkając w Irlandii, można się przyzwyczaić do tamtejszej pogody :) Zresztą Dublin jest pięknym miastem. Tak się składa, że oglądałem program Pana Roberta Makłowicza, który był właśnie w Dublinie. Pokazał m.in. katedrę św. Patryka oraz przyrządził super danie - stek po gaelicku :) Bardzo lubię ten program, a szczególnie lubię, jak Pan Makłowicz świetnie opowiada o różnych miejscach z historycznego punktu widzenia.
OdpowiedzUsuńA co do dania, to jak zwykle same pyszności. Bardzo fajne dania przyrządzasz, które są dość smaczne. Takie właśnie lubię.
Serdecznie pozdrawiam,
Patryk
Ja lubie dobry smak ale nie odczuwam potrzeby spędzania w kuchni wielu godzin Co prawda niektóre potrawy potrzebują czasu ale nie wykonuje się ich codziennie Ja już mieszkam za granica więcej jak 13 lat Co prawda nie zawsze bylam w Irlandii ale już teraz jestem Faktycznie do pogody można się przyzwyczaić ale nie polubić hahh Co do steka to mysle ze był swietny Pozdrawiam
UsuńMniam jakie pyszności :-)
OdpowiedzUsuńMarzenko Udanego weekendu Pozdrawiam!
UsuńPysznie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te muszle, które można nadziewać smakowitymi składnikami.
A z tuńczyka robię pyszny sos.
Pozdrowienia.
Oj taaaak tuńczyk jest bardzo wdzieczna rybka Pozdrowionka
UsuńJejku, szkoda, że zajrzałam do Ciebie o tej godzinie, bo nabrałam ochoty...Wyglądają bardzo, bardzo smakowicie! Nie przejmuj się u nas wczoraj była śnieżyca, ulewa, gradobicie, a wiatr o mało nie porwał mi płotu....W pewnym momencie naprawdę się nieźle przestraszyłam. Za to dziś słońce i wiatr, ale spacer zaliczony;)Jednak czytałam prognozy i niestety marzec i kwiecień mają być zimne...Ale ja póki co nie tracę nadziei i łudzę się, że będzie tylko cieplej i ładniej;)
OdpowiedzUsuńMysle ze już każdy tęskni za wiosna albo dluzszymi dniami i sloncem O ciepełku nie wspomnę Pozdrawiam serdecznie
UsuńWitaj Agnes:) Tak naprawdę to ja marzę już o wiośnie ( w planach remont pokoju córki, bez ładnej pogody nie ruszymy ) takiej ciepłej i przyjemnej:)Bo teraz albo pada deszcz, albo śnieg.
OdpowiedzUsuńA na takie muszle to ja się wpraszam, akurat lubię wszystkie składniki:)
o kurcze! Remont to dopiero wyzwanie Ale później wielka radość Byle do wiosny moja droga Pozdrowionka
Usuńjadłbym :)))
OdpowiedzUsuńCoz stoi na przeszkodzie? hahah
Usuńpomysł bardzo fajny:) wyglądają smakowicie;D
OdpowiedzUsuńDziekuje Polecam serdecznie! Pozdrawiam
UsuńBardzo lubię taki makaron☺
OdpowiedzUsuńMilej niedzieli Natalia!
UsuńU mnie też wieje i wiosny nie widać. Super takie muszelki tymbardziej że makaron z tuńczykiem czasem gości i u nas ;) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze skorzystasz z tej propozycji ☀
UsuńPyszności! Ja też tuńczyka uwielbiam, nawet czasem go podjadam na samo ;)
OdpowiedzUsuńJa tez bardzo lubie Dlatego często wymyślam jakieś dania z nim w roli głównej Pozdrawiam
UsuńTaki obiad to ja chętnie poproszę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam☺
UsuńJuż któryś raz spotykam się z makaronowymi muszlami :) ale tuńczyk mnie nie przekonuje. Nie przepadam ...
OdpowiedzUsuńNie każdy lubi tuńczyka Jest tez bardzo popularny wiec mógł się przejeść Pozdrawiam
UsuńBrrrr, tuńczyk to moja zmora!
OdpowiedzUsuńMoże gdybys zjadł takiego naprawdę dobrego to byś się przekonał Pozdrawiam😊
UsuńAle się wiosennie zrobiło, ładnie podane pyszne danie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za miłe słowa Pozdrawiam
UsuńSuper przepis! Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Miłego tygodnia Basiu😊
Usuńsuper wersja muszli :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze kiedyś wykonasz te muszle i będą ci smakować 😊
UsuńNiezły zbieg okoliczności z tymi muszlami ;)) też lubię tuńczyka, nawet takiego z puszki, choć surowego nic nie przebije, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam stek z tuńczyka Mmmm świeży soczysty z odrobina morskiej soli gruboziarnistej i świeżego pieprzu Ach.... pychota! Pozdrawiam
Usuńsmakowite, trzeba Ci przyznać :
OdpowiedzUsuńAlis niezalogowana
Dzięki Alis Pozdrawiam
UsuńO ja! Ale pyszności! Muszelki z tuńczykiem prezentują się wspaniale. Zapisuję do zrobienia! Pycha <3
OdpowiedzUsuńHej! Mam nadzieje ze będą ci smakować Pozdrawiam
UsuńZa kilka dni będę już we Włoszech :) a to danie jest wybitnie włoskie :)
OdpowiedzUsuńOj wakacje !!! Włochy uwielbiam! Ja już tez odliczam do moich wakacji Zostało dwa tygodnie i wylatuje Yuppi!
UsuńWow! Ale pyszne danie, chętnie bym takie zjadła :)
OdpowiedzUsuńP.S. A pogoda na południu Polski jest okropna - raz śnieg, raz deszcz, wiatr taki jak nad morzem - nawet nosa za drzwi nie chce się wystawić. Pozdrawiam
Niech już będzie wiosna bo ta pogoda dobija Ja już żyje urlopem i czekam na słońce Pozdrawiam
Usuńsmakowitości
OdpowiedzUsuńDziękuje! Pozdrawiam!
UsuńLubię tuńczyka :) Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko polecam serdecznie💖
UsuńNo cóż u mnie też jest wiatrzysko, że aż głowę urywa. A taki obiadek bardzo fajny, tuńczyka bardzo lubię więc chętnie się skuszę
OdpowiedzUsuńZrób koniecznie i daj znać czy ci smakowało Pozdrawiam😊
Usuńmakaron i tuńczyk-pychota:)
OdpowiedzUsuńTez myśle ze to fajne zestawienie Pozdrawiam😊
UsuńWygląda bardzo apetycznie i tak pięknie zostało podane.
OdpowiedzUsuńMakaron i tuńczyk bardzo lubię i często goszczą oni w mojej kuchni, ale przyznam, że w makaronowych muszlach jeszcze nie zapiekałam. Chętnie wypróbuję:)
Polecam! Udanego tygodnia😊
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńDziękuje! Pozdrawiam ciepło
UsuńTeż ostatnio nie mam weny. Pięknie to wygląda, zjadłabym.
OdpowiedzUsuńŚwietne danie, niby prosty makaron, ale w tym wydaniu bardzo elegancki :)
OdpowiedzUsuńmuszę poszukać takich dużych muszli, danie wygląda bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńPysznie i do tego szybko! Czyli coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńOstatnio nie mam ochoty na rybki :)
OdpowiedzUsuńCoś innego niż na co dzień :)
OdpowiedzUsuńAle super pomysł, tyle można wymyślić farszów do takich muszli makaronowych :)
OdpowiedzUsuńMnie tydzień też zaczął się bez veny. Pyszne danie zrobiłaś.Apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCoś w sam raz dla mnie - mniam :-)))
OdpowiedzUsuńO mniam, jak pysznie!
OdpowiedzUsuńSmakowite danie! :)
OdpowiedzUsuńSmakowite danie! :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj będą robine! Dzięki za inspirację :)
OdpowiedzUsuńDanie wygląda bardzo smacznie. Na pewno zrobię :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZniknął mój komentarz... No cóż, powtórzę, że takie makaronowe muszle to bardzo fajna opcja na urozmaicenie menu :)
OdpowiedzUsuńO tak takie muszle mogłabym jeść! :)
OdpowiedzUsuńJa lubię tuńczyka, ale staram się jego nie jeść za często, bo jest to dość zanieczyszczona ryba (z racji jej rozmiarów). Tuńczyk wspaniale komponuje się ze składnikami sałatek i z pewnością również świetnie wpłynie na smak makaronu!
OdpowiedzUsuńPychota! Ja właśnie wcinam sałatkę z tuńczykiem... ;-)
OdpowiedzUsuńSuperanckie te muszelki, na pewno są pyszne, a zdjęcie jak zwykle piękne :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńpyszne danie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie muszle, choć z tuńczykiem jeszcze nie robiłam. Zapisuję przepis! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPogoda nas nie rozpieszcza i tu i tam. Fajnie że można pocieszyć się pysznym daniem. Ja przynajmniej tak robię :) Makaronowe muszle świetnie się do tego nadają :)
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo smacznie :) zjadłabym takie muszelki
OdpowiedzUsuńPS zapraszam w wolnej chwili do siebie :)
Dawno takich muszelek nie nadziewałam, a są pyszne :)
OdpowiedzUsuńPysznie nadziane te muszle :)
OdpowiedzUsuńAle fajny przepis..
OdpowiedzUsuń