Damsko damskie sprawy. Czyli niekończąca się historia !!!


Podobno kobiety mówią o wszystkim i o niczym, ale czy to prawda? Z racji tego, że ja także dostałam od natury dar bycie kobieta, mogę nad tym chwile pomyśleć. Pomijając wszelkie walory urody i super siłę jaką każda kobieta dysponuje ( i nie powinna o tym nigdy zapominać) skupie się na potoku słów i myśli jaki mamy w gratisie od naszej kobiecości. Jak to opanować? Chyba żadna kobieta nie ma z tym większego problemu. Przecież to naturalne ! Myślę że, to raczej mężczyźni  mogą mieć problem ze zrozumieniem tego jakże interesującego zjawiska jakim potrafimy być. A gdyby to jakoś  zilustrować, jak to miewam w zwyczaju? Hmmm ... Nie!  Przecież samo życie pisze doskonale scenariusze. Przykładem mogę być ja sama ( a dlaczego by nie) i moja przyjaciółka - wiecznie zapracowana pszczółka. Rozmawiamy ze sobą niemal każdego dnia, choć nie wiem czy nasze rozmowy maja jakiś początek i zakończenie. Generalnie każda z nas ma swoje zajęcia, obowiązki i wszystkie uroki z życia wzięte, wiec często wykradamy jakaś chwilkę by zamienić ze sobą słówko lub dwa. Zaczynając od zwykłego Dzień dobry ! Jak się masz? przemieszczamy się w obszary intymne zaplątane w życie codzienne. Od marudnych ekspedientek po przystojnych facetów na okładkach gazet. Zdrowa żywność i piekielna złość bo znów zniknęła czekolada w domu. Uczuciach matczynych i niechęci do marudnych nastolatków.  O miłości i bzdurnych komediach romantycznych, nowinkach technicznych, które nie są nam potrzebne i o wściekłości na zepsuty odkurzacz. Wiecznym sprzątaniu i ciągłym bałaganie. Stercie prasowania i pięknej jeszcze młodej (cholera ) sąsiadce ! A do tego ciągła frustracja odnośnie pustej lodówki i pomysłów na obiad z marzeniem pójścia na romantyczna kolacje ! Cudownych partnerach i ich wielkiej pomocy, zwłaszcza przy rozkładaniu nowego PS4 ! Cudownej niespodzianki od faceta i nieogarniętych brwiach. Można tak wymieniać bez końca. Każdy temat nakręca kolejna niekończąca się opowieść. Cudownie! Perfekcyjny chaos !!!!! Uwielbiam te chwile gdy można zatracić się w takich właśnie konwersacjach. Bez zbędnego scenariusza. Tak zwyczajnie, niech płynie. Powinniśmy tez pamiętać o odpowiednim doborze przyjaciółki, tak by magia i ciepło kolorów jakimi dysponujemy zlewały się w przepiękny obraz a nie tania kopie kupiona na bazarku pod lipa. Ja miałam to szczęście w życiu. I uzbierałam sobie kilka wybitnych egzemplarzy tworząc spektakularne dzieła zrozumiane dla mnie i dla nich. Piękno tkwi w prostocie!!! A jak to się ma do mężczyzn w takim układzie ? No cóż !!!!! Kobiety są z Venus,  amężczyźni z Marsa i wszystko jasne 😉.

Komentarze

Popularne posty