Faszerowana cukinia.
Witajcie!
Dziś przychodzę do Was z pomysłem na cukinie. To kolejne, proste danie w mojej kuchni. Cukinia jest bardzo popularna i znana, chyba w każdym domu. Można wyczarować z niej, naprawdę fajne i szybkie potrawy. Ja dziś postawiłam na cukinię faszerowaną i powiem Wam, że wyszła naprawdę świetnie. Cieszy mnie to ogromnie, ponieważ, ostatnimi czasy nie miałam weny na gotowanie. No cóż, daleko mi do perfekcyjnej pani domu, a w tym roku jesień naprawdę mi dokucza... Ok, żeby nie przedłużać, przejdę do czynności jakie musiałam wykonać, aby rodzina była w pełni zadowolona z posiłku.
Cukinie umyłam, przekroiłam wzdłuż i wydrążyłam miękki środek z pestkami. Posoliłam delikatnie i odstawiłam.
Mój farsz był czystą improwizacją (jak to często u mnie bywa). Miałam około pół kilograma mielonego, chudego mięsa wołowego. Dodałam do niego szklankę zaparzonej kaszy kuskus, a następnie 4 ząbki czosnku, trzy starte marchewki, jedną pokrojoną w kostkę żółtą paprykę i kawałek selera naciowego. Całą masę przyprawiłam solą, pieprzem i oregano. Dodałam jedno jajko i połączyłam wszystkie składniki. Farsz gotowy!
Na dno naczynia w którym chciałam upiec moje cukinie, wylałam pasatę pomidorową, a na niej ułożyłam cukinie, już z dodatkiem surowego farszu (nie smażę farszu na patelni, ponieważ chcę aby wszystkie soki z niego, dodały wilgoci i cudownego aromatu cukinii) Całość posypałam świeżo zmielonym pieprzem i odrobiną oregano. Zapiekałam w rozgrzanym piekarniku około 20 min.
Po 20 minutach, wyciągnęłam cukinie tylko po to, aby posypać je startą mozarella, i ponownie włożyłam do piekarnika, czekając aż ser się roztopi. Danie gotowe!!!
Cukinie podałam w tym samym naczyniu, w którym się piekły, a do dekoracji użyłam kiełków quinoa, które dodały świeżego smaku i fajnej chrupkości.
Sami widzicie! Nic trudnego! Zapraszam do gotowania.
Pozdrawiam i do następnego......
bardzo lubię cukinię w takim wydaniu :)
OdpowiedzUsuńWitaj serdecznie! Ja już wieki nie jadlam takiej cukinii a dziś zobaczyłam w sklepie taka ladna zieloniutka i się skusiłam Pozdrawiam i udanej niedzieli dla Ciebie!
Usuńteż lubimy faszerowaną cukinię, w sezonie robię często. a FARSZ TO ZAWSZE IMPROWIZACJA, chociaż mój ulubiny to z grzybów leśnych :)
OdpowiedzUsuńHej Alis!! Co slychac u Ciebie? Mam nadzieje ze ok😊 Farsz z grzybów leśnych? Ojej nie jadłam a bardzo bym chciała Podzielisz sie przepisem? A moze masz go gdzies? To ja bardzo chetnie zajrzę 😘
UsuńUwielbiam cukinię. :-)
OdpowiedzUsuńJa tez ale dawno nie gościła u mnie na stole Pozdrawiam😊
Usuńfaszerowaną cukinię bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńCiesze sie! Mam nadzieje ze cześciej ja robisz niz ja! Pozdrawiam cieplo😊
Usuńmusi być pyszna <3 moja mama uwielbia cukinie podsunę jej ten przepis
OdpowiedzUsuńPewnie Twoja mama zna ten przepis bo naprawde nie jest odkrywczy ale miło mi bardzo! Pozdrawiam serdecznie😊
UsuńJakoś nie przepadam za cukinią, zawsze wydaje mi się gorzka.
OdpowiedzUsuńDanie wygląda smakowicie <3
Hej Klara! Im mniejsza cukinia tym smaczniejsza. Ja ja zawsze sole przed przygotowaniem i dzieki temu jej smak jest o niebo lepszy a z dobrymi dodatkami jest naprawde fajna. Polecam choc wiem ze czasem ciezko sie do czegos przekonać. Pozdrowionka😊
UsuńSmakowita propozycja! Wpadam na kolację ;)
OdpowiedzUsuńJak miło! Zapraszam! Chetnie Cie ugoszcze😘
UsuńBardzo pysznie tutaj:)
OdpowiedzUsuńDziękuje za takie miłe słowa! Pozdrawiam ciepło!
UsuńUwielbiam faszerowane warzywka:)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubie! A jakie są Twoje ulubione?
UsuńLubię bardzo cukinię, która jest bardzo zdrowa :) Zazwyczaj ludzie cukinię używają do leczo :) Cukinia faszerowana wyszła Tobie wyśmienicie.
OdpowiedzUsuńPychotka ;)
Pozdrawiam,
Patryk
Witaj Patryk! Jestes bardzo miły i dziękuje Ci za to. Faktycznie cukinia najcześciej ląduje w leczo a w Polsce jada sie taka mega ogromna. Ja sporo dan robie z cukini ale moja ulubiona to malutka cukinia. Pozdrawiam!
UsuńNie ma za co dziękować ;) Na Twoim blogu pojawiają się fajne przepisy, które warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patryk
Tak naprawde ja sie wcale nie znam na blogowaniu. Nie potrafię nic zrobic tylko pisac i dodac zdjecie. A gdy sama czasem cos znajde u kogos to nie widze czy mi odpowiada. Subskrybcji tez nie robie narazie i jestwm totalnie jak dziecko we mgle Ale ucze sie i dojde kiedys do odpowiedniej wprawy napewno!
UsuńJak na początek to i tak nieźle Pani idzie z blogowaniem. Super Pani gotuje. Ja kiedyś miałem bloga na portalu wp, ale usunąłem, bo coś mi posty znikały, częste jakieś problemy z publikacją postów itd.
UsuńPozdrawiam.
Bardzo lubię takie jedzonko :-)
OdpowiedzUsuńCiesze się ze mamy podobne smaki Pozdrawiam cie cieplo
UsuńCiekawy przepis. Ja faszerowną paprykę robię trochę inavzej, bo nadziewam mięsem i ryżem, w całości zapiekam, Sosik robię osobno. Muszę spróbować Twojego przepisu, inny i na pewno smakowite.
OdpowiedzUsuńTo jest faszerowana cukinia i mam nadzieje ze kiedyś wypróbujesz mój przepis Pozdrawiam
Usuń