Sycylijska sałatka pomidorowa! Z pamiętnika apetycznego.

Zapewne wielu z Was boryka się z odwiecznym problemem przygotowania dobrego posiłku. Często nie mamy czasu, pomysłu i zbyt wielu składników w lodówce. Mi w takich chwilach pomagają moje podróże. Jak już wiecie z wcześniejszych postów, to zawsze staram się przywieść jakiś przepis z danego miejsca. Nie jestem typem kobiety siedzącej godzinami przy garach, więc.... szukam czegoś szybkiego i smacznego. Dlatego też, zaczęłam nurkować pamięcią w przeszłość, niestety bez większych sukcesów. 
Pogoda była dziś naprawdę piękna, więc i na talerzu powinno znaleść się coś lekkiego-pomyślałam. Takiego przywołującego lato. 
Ale co to ma być? Przegląd lodówki nie wskazywał na jakieś szaleństwo. Krążąc ze skwaszoną miną po mieszkaniu i szukając inspiracji, mój wzrok zatrzymał się na fotografii z Palermo. O tak! Już wiem!
To był udany wyjazd. Stara dobra Sycylia. Cudowna pogoda, piękne choć zniszczone stare miasto i niesamowite emocje na targu warzywnym. I jeszcze jedno! Przepiękne w wyglądzie i smaku truskawki. Tak! To jest Palermo!  Pamiętam jak dziś krzyczących panów na targu. Na początku trochę nas wystraszyli, ale zupełnie nie potrzebnie. Cudownie mili i szczerzy. I właśnie takim przekrzykiwaniem zwracali na siebie uwagę. Polecam Wam to miejsce i koniecznie targ. Kolorowy i bogaty w najróżniejsze produkty. Warzywa pachnące warzywami, świeże ryby i owoce morza, a także sery własnego wyrobu. Wszystko w swoim wielkim chaosie, stanowiło cudowny obraz. 
Ale do czego to ja zmierzałam? A! Do kolacji! 
Tak więc, szwendając się po Palermo znaleźliśmy maleńką knajpkę, która nie wygladała jak z katalogów turystycznych, ale coś Nas do niej przyciągnęło. I trafnie! Pamietam, że jadłam w niej pastę ze szprotkami, z którą się najzwyczajniej nie polubiłam. No cóż, ale za to pokochałam sałatkę! Prosta i bardzo ciekawa w smaku. To właśnie ona zagości dziś na naszym stole. 
Składniki to, świeże dobre pomidory, czerwona cebula, kilka oliwek i anchovies. Całość posypana obficie oregano i skropiona oliwą z oliwek. Mowię Wam! Siła tkwi w dobrej jakości produktu, ale też w prostocie. Ta cztero składnikowa sałatka skradła nasze serca. Dlatego też, dzielę się z Wami tym przepisem i nawet znalazłam zdjęcie, właśnie z Palermo. Może nie jest najlepsze, ale ja nie jestem fotografem i nie to liczy się dla mnie najbardziej. Liczy się chwila i smak. 

Mam nadzieję, że skorzystacie z tego przepisu i mi o tym napiszecie.








Komentarze

Popularne posty