STRES~out!



Dolce far niente! Pamiętacie to określenie z poprzedniego postu? Błogie lenistwo! 
Wyłączyć głowę i zapomnieć o wszystkim co nas otacza? Ja nie pamiętam kiedy tak zrobiłam.... A jeśli już nawet mam chwilkę wolną, to i tak moją głowę zaprzątają miliony myśli. 

Każdego dnia napotykamy na swojej drodze różne przeciwieństwa. W połączeniu z domowymi obowiązkami, pracą, dziećmi i całą resztą, doba staje się za krótka a głowa pęka. Stres wkrada się w nasze życie niczym złodziej, i okrada nas z pozytywnych i spokojnych emocji. Jest plagą naszych czasów, a dzięki niemu farmaceuci zbijają krocie na lekach "wyluzowujących". Zapewne cieżko jest uniknąć stresujących sytuacji w naszym życiu, ale warto się zastanowić nad tym, co można robić aby poczuć się lepiej w takich momentach. Wielcy tego świata uciekają w odludne miejsca, odcinając się od świata, by w ciszy nawiązać kontakt ze samym sobą. Może i my powinniśmy tak robić?
Ludzie uciekają w świat wirtualny mówiąc, że to dobra ucieczka i lekarstwo na stres. Moim zdaniem ta magiczna pajęcza sieć w formie internetu, oplata nas delikatnie i nie wiedząc kiedy, jesteśmy uwięzieni na dobre. Właśnie! Kiedy ostatnio spędziłeś czas bez internetu? Czy to jeszcze możliwe? Może być ciężko, prawda? Ale też zastanawia mnie jedno, czy takie serfowanie w necie pozwala nam, wyciszyć się i zresetować? Dla niektórych napewno, to świetna odskocznia, ale czy daje ukojenie? Jestem zdania, że czasem fajnie jest wyłączyć głowę od wszelakich obrazów i wiadomości. Nie mówię, że zlikwiduje stres, w nas zgromadzony, ale może pomóc zrozumieć, co się dzieje w naszym życiu. 
Stres kolekcjonowany każdego dnia, w niewielkich ilościach, potrafi zrobić ogromne spustoszenie w naszych głowach. A co za tym idzie, samopoczucie staje się gorsze. Dlatego warto pomyśleć o sobie. Nawet na kilka minut uciec z realnego świata, wyplątać się z sieci i zaczerpnąć świeżego powietrza, a co za tym idzie zwyczajnie odpocząć. Zebrać myśli w jedną całość. A czas spędzony w ciszy rozjaśnia umysł i może zaskoczyć innym punktem widzenia na różne sprawy. Myślę, że każdy z nas potrzebuje takiego spa dla umysłu. Tak wiec, nie myślcie że to jest egoizm z waszej strony i wygospodarujcie dla siebie chwilę wolnego. Zrelaksujcie się tak jak potraficie najlepiej. Cisza to lekarstwo. Takie małe pięć minut dla siebie. Tylko po to aby posłuchać swojej duszy i złagodzić zgromadzoną negatywną energię. Zobaczysz! Poczujesz ulgę. Podobną do takiej, jak przy ściąganiu niewygodnych butów po całym dniu ciężkiej pracy i móc boso stąpać po świeżej trawie.

Komentarze

Popularne posty