Terror perfekcyjności!!!

Żyjemy w czasach opanowanych przez perfekcyjność. Terror spotyka nas na każdym kroku, a strach przed byciem (nie)perfekcyjnym doprowadza nas do tego, że stoimy w miejscu. Już od dziecka rodzice nalegali abyśmy byli najlepsi w szkole i wywierali na nas presję z tym związaną. A czy nie możemy mieć wyboru i rozwijać się w kierunku, który naprawdę nas interesuje? Czy musimy mieć najlepsze oceny z każdego przedmiotu? Nie możemy być przeciętni, ale też dobrzy w tym co lubimy? Czy to za mało? No właśnie! Musimy mieć wszystko, nie mając tak naprawdę nic? Pragniemy perfekcyjnego ciała, doskonałego partnera, idealnego związku i dzieci. Chcemy gotować jak najlepsi kucharze na świecie i marzymy o życiu jak z bajki, i oczywiście w pracy muszą mieć do nas pełny szacunek bo przecież jesteśmy najlepsi, albo chcemy być. Czy to jest normalne?  Czy taki terror perfekcyjności nas nie osłabia? Może właśnie dlatego, często nie robimy nic i co za tym idzie, nie lubimy siebie? Bo i po co gotować obiad, skoro i tak nie będzie wyglądał jak w najlepszej restauracji? Po co mieć partnera, który nie jest perfekcyjny, nie docenia nas i z czasem pewnie nas zdradzi? Po co się starać? A właśnie po to, żeby żyć!!!  Pomyśl, ilu znasz doskonałych ludzi? Zadaj sobie jedno pytanie. Czy ja jestem doskonałym człowiekiem? No i? Nie jestem! Nie jesteśmy doskonali i co ciekawsze, nie ma doskonałych ludzi na świecie! Możemy popełniać błędy i mamy prawo przesolić zupę. Tak! Każdy z nas popełnia błędy, ale właśnie te błędy uczą nas i rozwijają. Pomagają przekraczać granice naszych umiejętności, rozwijają nas i zbliżają do perfekcyjności, tej zdrowej perfekcyjności oczywiście! Mnie samą często prześladuje perfekcyjność! Często nie jestem z siebie zadowolona. Nawet gdy najbliżsi chwalą i mówią ciepłe słowa, ja myślami uciekam do tego, że nie mają racji. Przecież ten sos miał mieć inną konsystencję, makijaż nie wygląda jak ten którym się inspirowałam i nie jestem taka fajna, ładna i mądra jak mówią. Przecież mam tyle wad i taki ogromny brak wiedzy i umiejętności. O czym oni mówią? I to właśnie doskonały moment, żeby uwolnić nasz umysł od tych pieprzonych perfekcyjnych wizji. Przyjąć komplementy od bliskich, bez poddawania analizie ich intelektu, gustu i smaku. Pójść na kawę z kimś fajnym a nie tylko idealnie pięknym. Co z tego, że nie tańczysz jak Beyoncé - tańcz! Tak jak umiesz i lubisz! Może Twój maż nie ma sześcio paku ale kocha cię jak wariat, a Twoja żona nie ma już 20 lat ale i tak uwielbiasz spędzać z nią czas na plaży. Musimy  uwierzyć w siebie i cieszyć się, każdym nowym doświadczeniem, i każdą nowo nabytą umiejętnością. Nie pozwólmy by wygórowana perfekcyjność terroryzowała nasze poczucie wartości! Przecież zdjęcie z wakacji nie musi być wykonane najlepszym sprzętem i zostać obrobione w najlepszym programie graficznym! Jego zadaniem jest przypomnieć nam cudownej chwili i tyle! Więcej luzu moi drodzy😉
A co w takim układzie z tymi, którzy myślą o sobie, że osiągneli już wszystko, łącznie z perfekcyjnością? Moim zdaniem powinniśmy przyglądać się im z bezpiecznej odległości. Bo nawet najpiękniejszy, największy, najdroższy i najdostojniejszy budynek świata, może kiedyś runąć.

Komentarze

  1. “Do doskonałości brakowało jej tego, że nie miała wad.” Karl Kraus taki madry. Gdzie bym ja to znalazl bez netu? Nigdy o nim nie slyszalem. A tu wpisalem haslo i juz poznalem Karla. Musial lubic kobiety bo ma duzo cytatow o nich. Ale czy to mozliwe zeby nie lubic kobiet;) Trudno mi to sobie wyobrazic. A jednak mam wrazenie ze one same sie nie lubia. Bo jak inaczej wyjasnic zabijanie wlasnej, naturalnej urody pokrywajac ja sztucznymi, szkodliwymi chemikaliami pod ironiczna i zwodnicza nazwa kosmetykow;) I jeszcze mysla ze z tym wszystkim wygladaja ladniej. A bo wszyskto musi byc bez skazy, rowne, taki sam odcien wszedzie, perfekcyjne. Ale tak wygladaj odpychajace plastikowe lalki. Nie chcialbym isc na kawe z manekinem;) I to nie robia tego dla nas. Wiekszosci z nas nie podobaja sie takie tapety. O co tu wiec chodzi? Nie wiem dokladnie. Moze to wlasnie ta perfekcyjnosc? Jesli tak to na pewno wywoluje terror we mnie. I popieram cie w pelni. Dziewczyny odrzuccie ten ciezar. Uwolnijcie sie od sztucznosci i pokazcie swiatu swoja piekna, nie zakryta doskonaloscia twarz. Ale manifest wyszedl. Az sie boje ze do jakiejs rewolucji dojdzie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam Karla Krausa ale chetnie zapoznam sie z tematem owego pana. Niemniej jednak poruszyłeś świetny temat i myślę, powinnam napisać o tym post Natural beauty killer Co ty na to?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak najbardziej. A potem bedziemy demonstrowac przed kosmetykami z plakatami: Nie - Sztucznym Tapetom, Tak - Naturalnemu Pieknu:ppp

    OdpowiedzUsuń
  4. az tak to nie ide na uklad bo ja kocham szminki z Mac !!!! hahahhhahaha !!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobre kosmetyki nie sa zle:)
    Poza tym nie tapeta a podciaganie sie na urodzie:)

    A doskonalosc?
    przeciez sama jestem doskonala. I tego sie trzymam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty